Media bez wyboru

Media bez wyboru

Dzisiaj wiele stacji telewizyjnych i radiowych nadaje wyłącznie komunikat „Media bez wyboru” albo „Tu miał być Twój ulubiony program”, podobna sytuacja ma miejsce na portalach internetowych. Wypada napisać o tym kilka zdań.

Rząd PiS sowicie obdarowuje Polaków nowymi podatkami (unikając słowa „podatek” w nazwie), co ma odzwierciedlenie we wzroście cen a więc inflacji (w 2015 roku miała wartość ujemną -0,9% a w 2020 było to już 3,4%). Dociekliwe osoby bez problemu znajdą informacje o dziesiątkach nowych obciążeń poczynając na opłacie cukrowej, poprzez opłatę mocową (energia elektryczna) a kończąc na opłacie jakościowej za badanie techniczne pojazdu.

Każde nowe obciążenie podatkowe (to są podatki i akcyzy, niezależnie od nadanej im nazwy!) powoduje, że bezpośrednio albo pośrednio płacimy więcej a więc nasza siła nabywcza słabnie. Teraz pojawiło się coś nowego, co uderza w media, których władza nie kontroluje.

Nowa składka?

Składka z tytułu reklamy internetowej i konwencjonalnej to po prostu nowy podatek, którego wprowadzenie planuje rząd PiS. Prawdopodobnie nie dotyczy on naszego małego bloga (choć PMM napisał ostatnio tekst Zarabianie na blogu), ale faktycznie uderzy w cały rynek medialny za wyjątkiem mediów państwowych.

Jak zwykle nowy podatek jest wprowadzany pod szczytnymi hasłami. Składki z reklam w 50% zasilą NFZ, w 35% trafią do nowo utworzonego Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów oraz do Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków w 15%. Brzmi ładnie, prawda? Szkoda tylko, że na NFZ oraz zabytki nie idą pieniądze, które aktualnie są bezmyślnie pompowane w media państwowe albo inwestycje religijne. Lepiej swoim nie zabierać i wprowadzić kolejny podatek…

Kto zyska a kto straci?

Jak już napisałem stracą wszyscy prywatni nadawcy… choć niekoniecznie. Zapewne „wybrane” media, które są przychylne rządowi zyskają nowe kontrakty od firm państwowych oraz ministerstw i skompensują sobie nowy podatek. Tak tylko domniemam, gdyż od pewnego czasu ministerstwa i podmioty państwowe dość wybiórczo wybierają, gdzie zlecają reklamy oraz ogłoszenia społeczne.

Stracą media, których władza nie lubi. 2-6% wpływów reklamowych dla prasy oraz 7,5-15% dla pozostałych mediów to duże obciążenie, które osłabi ich pozycję a w przypadku mniejszych wydawców i nadawców może spowodować zamknięcie działalności. Warto pamiętać, że rynek prasowy powoli zanika. Stracą również reklamodawcy na których media będą próbowały przerzucić nowy podatek. Mniejsze firmy zapewne ograniczą kampanie reklamowe, międzynarodowi potentaci poradzą sobie. Niezależnie od wielkości podmiotu wyższy koszt reklam przełoży się na koszt produktów, więc zapłacimy za to wszyscy.

Media państwowe (rządowe) oczywiście również zapłacą nowy podatek, ale przecież i tak otrzymują z naszych podatków ogromne sumy i to pomimo ogromnego spadku ilości odbiorców (coraz mniej osób toleruje propagandę, brak wiarygodności i spadek jakości tych nadawców). Dla nich jest to bez większego znaczenia. Rząd coś im dorzuci do tych dwóch miliardów (z naszych podatków) i wyjdą na swoje.

Reakcja mediów.

Reakcja mediów jest zróżnicowana, ale krytyka projektu „składki” dość jednoznaczna. Wiele portali, stacji telewizyjnych oraz portali internetowych protestuje. Zamiast typowej zawartości są plansze informacyjne albo komunikaty głosowe. W innych przypadkach informacja o próbie wprowadzenia nowego podatku stanowi główną treść na stronach internetowych.

Oczywiście media państwowe oraz np. TV Trwam czy Radio Maryja pracują normalnie, gdyż rząd z pewnością im jakoś zrekompensuje ten podatek.

Na TVP Info w programie „Minęła ósma” widziałem dość żenującą dyskusję na temat tego podatku. Szczytem było przerywanie osobom wypowiadającym się, gdyż na żywo emitowano wstawki z tzw. „miesięcznicy smoleńskiej”. Czerwone paski o treści „Koncerny medialne nie chcą się dzielić z Polakami swoimi wielomilionowymi zyskami”, „Niemieckie media dla Polaków – nie chcą płacić składki na polską służbę zdrowi, kulturę i zabytki” czy „Koncerny medialne traktują Polskę jak kolonię” chyba nikogo nie dziwią. TVP Info traci widzów właśnie przez taką prymitywną propagandę.

Moim zdaniem.

Moim zdaniem celem jest uderzenie w media prywatne, których przekaz jest często krytyczny w stosunku do rządu PiS; osłabienie ich pozycji. Oberwą zarówno duże korporacje, jak i mniejsze firmy, a także reklamodawcy i konsumenci. Teraz jest to tylko projekt, ale już przekonaliśmy się, że trudno jest powstrzymać PiS przed wprowadzaniem szkodliwego prawodawstwa.

Już zapowiadaliśmy, że przestaniemy milczeć na tematy polityczne oraz społeczne, ale nie spodziewałem się, że tak szybko będę pisał tekst o wybrykach rządu PiS. Działaniach, które ograniczają wolność i dobijają krajową gospodarkę.

Poniżej treść listu otwartego, który publikują uczestnicy opisywanej akcji „Media bez wyboru”.

List otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych

Zwracamy się w sprawie zapowiadanego nowego, dodatkowego obciążenia mediów działających na polskim rynku, myląco nazywanego „składką”, wprowadzaną pod pretekstem Covid-19. Jest to po prostu haracz, uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media.

Wprowadzenie go będzie oznaczać:

  1. osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, co znacznie ograniczy społeczeństwu możliwość wyboru interesujących go treści,
  2. ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści. Ich produkcja daje obecnie utrzymanie setkom tysięcy pracowników i ich rodzinom oraz zapewnia większości Polaków dostęp do informacji, rozrywki oraz wydarzeń sportowych w znaczącej mierze bezpłatnie,
  3. pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym, w sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld zł,
  4. faktyczne faworyzowanie firm, które nie inwestują w tworzenie polskich, lokalnych treści kosztem podmiotów, które w Polsce inwestują najwięcej. Według szacunków, firmy określane przez rząd jako „globalni cyfrowi giganci” zapłacą z tytułu wspomnianego haraczu zaledwie ok. 50 – 100 mln zł w porównaniu do 800 mln zł, jakie zapłacą pozostałe aktywne lokalnie media.

Skandaliczne jest również niesymetryczne i selektywne obciążenie poszczególnych firm. Dodatkowo niedopuszczalna w państwie prawa jest próba zmiany warunków koncesyjnych w okresie ich obowiązywania.

Jako media działające od wielu lat w Polsce nie uchylamy się od ciążących na nas obowiązków i społecznej odpowiedzialności. Co roku płacimy do budżetu Państwa rosnącą liczbę podatków, danin i opłat (CIT, VAT, opłaty emisyjne, organizacje zarządzające prawami autorskimi, koncesje, częstotliwości, decyzje rezerwacyjne, opłata VOD itd.). Własną działalnością charytatywną wspieramy też najsłabsze grupy naszego społeczeństwa. Wspieramy Polaków, jak i rząd w walce z epidemią, zarówno informacyjnie, jak i przeznaczając na ten cel zasoby warte setki milionów złotych.

Zdecydowanie sprzeciwiamy się więc używaniu epidemii, jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego, wyjątkowo dotkliwego obciążenia mediów. Obciążenia trwałego, które przetrwa epidemię Covid-19.

Sygnatariusze listu

Agencja Wydawnicza AGARD Ryszard Pajura, Agora S.A., AMS S.A., Bonnier Business, Burda Media Polska, CANAL+, Dziennik Trybuna, Dziennik Wschodni, Edipresse Polska, Eleven Sports Network sp. z o.o., Gazeta Radomszczańska, Green Content sp. z o.o., Gremi Media S.A., Grupa Eurozet, Grupa Interia.pl sp. z. o.o., Grupa Radiowa Agory sp. z o.o., Grupa RMF, Grupa ZPR, Helios S.A., Infor Biznes, Kino Polska TV S.A., Lemon Records sp. z o.o., Marshal Academy, Music TV sp. z o.o., Muzo.fm sp.z o.o., NaTemat.pl, Polityka, Polska Press Grupa, Ringier Axel Springer Polska, STAVKA sp. z o.o., Superstacja sp. z o.o., Telewizja Polsat sp. z o.o., Telewizja Puls sp. z o.o., TIME S.A., TV Spektrum sp. z o.o., TVN S.A., Tygodnik Powiatu Wołowskiego Kurier Gmin, Tygodnik Powszechny, Wydawnictwo Bauer, Wydawnictwo Dominika Księskiego Wulkan, Wydawnictwo Magraf, Wydawnictwo Nowiny, Zakopiańskie Towarzystwo Gospodarcze – Tygodnik Podhalański

Podziel się tą treścią ze znajomymi!

About Poszum

Autor Panoptikum.Media. Niepoprawny pesymista, człowiek wielu zainteresowań, koncentrat frustracji. Znany z tego, że jest nieznany.

View all posts by Poszum →

6 Comments on “Media bez wyboru”

  1. Tekst pisany w lutym 21. W maju 21 już pozamiatane – wszystkie media mnie lub bardziej wprost wychwalają działania rządu.

    1. Nie wszystkie, ale wiele prywatnych mediów, z Polsatem na czele, zaczęło nadskakiwać PiS. Tak właśnie umierają wolne media, które są niezbędnym elementem demokracji.

  2. TVN SA od roku czeka na przedłużenie koncesji dla stacji TVN24. Grupa złożyła o to wniosek w lutym 2020r., ale Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wciąż nie wydała w tej sprawie decyzji. Koncesja wygasa we wrześniu 2021r. Według byłych członków KRRiT, cytowanych przez „Press” – Juliusza Brauna i Krzysztofa Lufta, brak tej decyzji na przestrzeni roku jest dziwny. Jak przypominają, taka decyzja nie budzi wątpliwości i nie ma podstaw, by z nią zwlekać.

  3. No cóż, kasy nie ma a kiełbasa wyborcza kosztuje.
    Najgorsze jest to, że banda (język polski nie zna wystarczająco obelżywych określeń) zaciąga kredyty, których nie da się spłacić, a całe społeczeństwo będzie sobie na to wypruwać żyły i nikt z tym niczego nie zrobi 🙁

    Jak to mówił Otto bon Bismarck – „chcecie słabej Polski? Pozwólcie rządzić Polakom”

  4. Sprostuję trochę te 5%. Za WP: „Według wstępnych założeń nowy podatek miałby wynosić 2-6 proc. wpływów reklamowych dla prasy oraz 7,5-15% dla pozostałych mediów w zależności od ich przychodów.”

    1. Już poprawiłem 🙂

      Zachęcam wszystkich czytelników do komentowania tutaj na blogu oraz polubienia naszego profilu FB 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *