Dlaczego kobiety powinny nosić burkini

…czyli co zasłaniać na plaży

Cześć!

Ponieważ lato się kończy postanowiłem ponarzekać trochę na temat mody plażowej. Generalnie jest ona całkowicie bezsensu. Na plaże wybieramy się albo w celu popływania wpław w składzie ciekłych odpadów w zbiorniku wodnym jakim by on nie był – co zwyczajowo nazywa się kąpielą – lub aby naświetlić skórę promieniami UV w celu wydzielenia melaniny i wytworzenia witaminy D, czyli poopalania się – na co też przyjęło się określenie „kąpiel słoneczna”.

Tak, kąpiel to to samo słowo, którego używa się na określenie namydlenia się w wannie (tudzież pod prysznicem w zależności od przekonań) w celu zachowania jako takiego poziomu higieny. Nie wiem jak wy, ale ja pod prysznic nie wchodzę w gaciach i podejrzewam, że większość też tego nie robi (przynajmniej na naszym kontynencie).

Po co?

Skoro już wiemy, że „strój kąpielowy” to oksymoron, to może jest jakiś pragmatyczny cel tego wynalazku. Nie, nie ma. Przed zimnem (ani niczym innym) nie chroni. Niby w męskich kąpielówkach (ja w lecie mam na tyłku mniej materiału jak po mieście chodzę) są kieszenie – ale kto wskoczyłby do morza/jeziora/basenu z kluczykami/komórką/portfelem w kieszeni?

Jedyny „sens” to aspekt kulturowy, zgodnie z którym intymne części ciała mogące wywoływać podniecenie seksualne powinny być zakryte przed światem. Przygotowałem więc listę części kobiecego ciała, które mogą wywoływać seksualne skojarzenia. Jedziemy z tym koksem.

Piersi

Oczywista oczywistość – po to przecież są. Do produkcji mleka w wystarczającej ilości w zupełności wystarczyłyby dużo mniejsze. Co nie zmienia faktu, że jest to zwyczajna część ciała – tak samo jak stopa czy łydka (o czym za chwilę). Jako ciekawostka – modne suknie w XVIII w. były uszyte tak, aby zobaczenie sutków nie wymagało specjalnej gimnastyki.

Pośladki

Kształtny tyłek przyciąga nie tylko dlatego, że mniej więcej pomiędzy jest „plac zabaw” (swoją drogą określenie „srom” skutecznie zniechęca). To siedzi głębiej – homo sapiens sapiens jako gatunek stepowy i koczownicy dużo się przemieszczał. Rozwinięte pośladki oznaczają, że osobnik z przemieszczaniem nie ma problemów (na boku – ponoć kobiety zwracaj na męskie pośladki większą uwagę, niż mężczyźni na damskie – biorąc pod uwagę historię gatunku ma to sens).

Łydki

Wiecie, że kiedyś (chyba nawet jeszcze po epoce wiktoriańskiej) publiczne pokazanie przez kobietę łydki wywołałoby podobną reakcję jak dzisiaj zdjęcie koszulki (przy założeniu, że pod nią nie ma stanika – zresztą Polska to kraj źle dobranych staników)? Bez sensu? A cycka lud dalej się boi.

Stopy

Bez przeciągania – jest nawet osobna kategoria porno dla miłośników stóp. Co bardziej wyspecjalizowani kupują przechodzone (i mocno nieświeże) skarpetki i pończochy w celach konsumpcyjnych. Także dziewczyny – jeśli właśnie wróciłyście z dwutygodniowego pieszego trekkingu po bagnach i rozważacie spalenie butów i skarpet z dala od domostw jeszcze to przemyślcie – możecie kogoś bezpowrotnie pozbawić szczęścia (nr konta na tantiemy za pomysł podam później). Do jedzenia jeszcze wrócimy.

Usta

W ogóle jedzenie uchodzi za czynność seksualną. Patrząc na sposób, w jaki moja żona je co smaczniejsze kąski jestem w stanie się zgodzić.

Dłonie

Czy zadbane damskie dłonie mogą być seksy? Szczerze, Panowie, czy widząc ładne damskie dłonie nie macie wizji jak zajmują się one waszym… no, wszyscy wiemy o co chodzi 🙂

Talia

Wąska kibić uchodziła za jeden z wyznaczników piękna. Oczywiście piękna tylko do czystego podziwu (tia, jasne).

Brzuch

Co się będę rozpisywał, walę prosto z mostu – pępek przez wieki był na cenzurowanym, bo kojarzył się pochwą – nie, nie tą na nóż. Bardziej bezpośrednio się chyba nie da.

Szyja i ramiona

A jak myślicie, dlaczego wampiry wgryzały się w szyję? Dodam, że pierwsza gotycka powieść o wampirach („Carmilla”) uchodziła w swoim czasie za erotyczną i wręcz wulgarną .

Twarz i oczy

Podstawowa cecha człowieka. Twarz identyfikuje i myśląc o kimś widzimy raczej jego twarz niż np. srom (jak ja nie lubię tego słowa). Ładna twarz jest wymagana aby uznać kogoś za ładnego. A piękno budzi pożądanie. A to cytując króla Jana III sprawia, że ” szyldwach czyni tę rzecz, która nie jest dobra dla zdrowia, a co gorsza, grzeszna „.

Do kupy

Jak widzimy, żeby zasłonić wszystkie części ciała wywołujące podniecenie, musielibyśmy kobietę zasłonić dosłownie od stóp po czubek głowy. Taki strój kąpielowy (przypominam – oksymoron) mógłby wyglądać np. tak.

PS. Rezygnacja ze stroju kąpielowego poza pozbyciem się zupełnie bezsensownego zwyczaju ma również korzystny wpływ na środowisko. Raz, nie trzeba go produkować, co jest procesem zasobochłonnym, zwiększającym efekt cieplarniany i emitującym toksyny do środowiska (zobaczcie sobie jak wyglądają okolice fabryk tekstylnych w Bangladeszu). Dwa, pranie tego bezsensownego czegoś również stanowi obciążenie dla środowiska – zupełnie bez sensownie zużywacie energię, wodę i produkujecie niebezpieczne ścieki. No to tyle. Na razie.

Podziel się tą treścią ze znajomymi!

About ndv

Przedstawiciel współczesnej odmiany gatunku Homo Sapiens Sapiens posiadający wiele zainteresowań (zmiennych w czasie), marzeń (jw.) i zmartwień (jw.); osobnik obdarzony specyficznym poczuciem humoru, które potrafi byc czarniejsze od czarnej dziury.

View all posts by ndv →

13 Comments on “Dlaczego kobiety powinny nosić burkini”

    1. Dobre pytanie. Gdybym opalanie traktował, jako jakąś szczególną rozrywkę, to by było bez różnicy. Z mojej strony motywacją jest głównie doznanie estetyczne, przełamywanie kulturowego tabu i zwalczanie bezsensownego poczucia wstydu wpojonego w procesie socjalizacji. Z zawiązanymi oczami mógłbym się wyłącznie opalać, więc taka wizyta na plaży nudystów by nie była satysfakcjonująca.

      1. Ja myślę, że z zawiazanymi oczami mógłbyś również przełamywać uczucie wstydu, bo przecież inni nie mieliby zawiązanych oczu ?
        A poza tym wyobraźnia mogłaby Ci wiele podpowiedzieć.
        Wędrując plażą przechodziłam kiedyś przez plażę nudystów i powiem szczerze, że nie było to przeżycie estetyczne.
        Co innego pływanie bez stroju. Jest szalenie wyzwalające.

        1. A jednak kulturowe tabu zwalczyć można tylko bez opaski, ponadto na plaży lepiej nie mieć zawiązanych oczu… ze względu na klucze i portfel 😉

    2. Ja nie, gdyż będąc obmacywanym miałbym obawy, że procederu może nie dokonywać przedstawicielka płci pięknej…

  1. „Twarz identyfikuje i myśląc o kimś widzimy raczej jego twarz niż np. srom (jak ja nie lubię tego słowa).”

    Jest inne ładniejsze słowo niż „srom” – „łono”.

    Co do kawałków tkaniny… z innej strony – nie jest takie zdrowe opalanie sutków.

    Poza tym intymność, to właśnie to, co nie jest przeznaczone dla wszystkich i jak dla mnie to też ma sens.

    Pozdrawiam

    1. „Srom” i „łono” to raczej różne rzeczy – łono może dotyczyć macicy i po prostu podbrzusza niezależnie od płci. Analogicznie do członka i penisa można by użyć łacińskiego „vulva”, ale myślę, że tego nie zna większość społeczeństwa (a nawet anglojęzyczni myśląc o vulvie mówią vagina).

      Co do wystawiania sutków, znamion, przebarwień itd. itp. na pastwę UVałów – jasne, nie jest to zbyt zdrowe. Zresztą sam proces opalania niektórzy określają jako fotostarzenie skóry. Również niekorzystne jest spożywanie mięsa z grilla czy alkoholu, ale widok grupy ludzi raczących się przypaloną kiełbą i piwem z puszki u mało kogo wywołuje zgorszenie w przeciwieństwie do widoku nagiej osoby.

      Co do intymności – imo to coś znacznie więcej niż cycek czy półdupek.

      1. „Co do intymności – imo to coś znacznie więcej niż cycek czy półdupek.” Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami. W ramach krucjaty prowadzonej z „grzeszną nagością” zdegradowano, w postrzeganiu społecznym, intymność do najmniej ważnego elementu tejże, czyli cielesności. Z czegoś absolutnie naturalnego stworzono temat tabu. Jednocześnie lekceważy się znacznie istotniejsze aspekty intymności a nawet zachęca do emocjonalnego ekshibicjonizmu na portalach społecznościowych.

  2. Popieram postulat rezygnacji ze strojów kąpielowych w celu zwiększenia krajowej produkcji witaminy D!

  3. Niestety jest cała rzesza strażników moralności oraz wpajane od dziecka wzorce i poczucie wstydu. To powoduje, że nieprędko doczekamy się naturyzmu w Polsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *