Portal społecznościowy nk.pl (pierwotnie nasza-klasa.pl) kończy dzisiaj działalność. Traktuję to miejsce bez sentymentu, ale jest to część historii polskiego Internetu. Kolejna strona internetowa, która znikając popchnie użytkowników w kierunku tych kilku wielkich graczy.
Lakoniczna informacja „Informujemy, że z dniem 27.07.2021 roku serwis NK.pl zakończy swoją działalność” w zasadzie mnie nie nie obchodzi. Korzystałem z tego portalu internetowego dawno temu i dość krótko. Dzięki tej stronie wyleczyłem się z portali społecznościowych, zrozumiałem bezsens posiadania ogromu „znajomych z listy”, publikowania i przeglądania setek fotografii, oraz pisania życzeń „smacznej kawusi” każdego ranka i przy każdej okazji.
Historycznie istotne?
Maciej Popowicz wraz z Pawłem Olchawą, Michałem Bartoszkiewiczem i Łukaszem Adzińskim stworzyli pod koniec 2006 roku portal nasza-klasa.pl i przeszli w ten sposób do historii. Polacy tłumnie ruszyli zakładać tam konta, co spowodowało, że był to pierwszy masowo przez nas używany portal społecznościowy.
Z czasem nasza-klasa.pl ulegała zmianom, aby w 2010 roku zmienić nazwę na nk.pl – towarzyszyło temu również kilka zmian właścicieli. Całość można prześledzić na Wikipedii, więc nie będę się tu rozpisywał na ten temat. Ostatecznie aktualnym i ostatnim właścicielem portalu stała się firma Ringier Axel Springer Polska.

Specjaliści od zamykania.
Ringier Axel Springer Polska posiada portal Onet i nie jest to pierwsza historyczna usługa, którą zamknęli. Taki los kilka lat temu podzielił jeden z najstarszych krajowych czatów, czyli Czat.onet.pl. Oczywiście rynek medialny i internetowy ulegają zmianom, więc pewne usługi przestały przynosić oczekiwane dochody. Mimo wszystko szkoda, że zmiany idą w kierunku kumulacji kapitału i użytkowników w małej ilości miejsc. Opisałem to już w tekście o internecie początku wieku. W ubiegłym roku kolega wspominał o likwidacji serwisu zBLOGowani – ten proces wciąż postępuje.
Co dalej?
Dla mnie nic się nie zmienia, nie korzystałem z serwisu nk.pl i zupełnie mnie do niego nie ciągnęło. Boli mnie jednak to, że internet staje się coraz uboższy w miejsca, które mogą kogoś zaciekawić i zwiększa się monopol dużych korporacji.
Czy naprawdę chcemy swoją całą komunikację, przestrzeń do dyskusji i kontrolę nad naszymi publikacjami (np. blogowymi) oddać w ręce kilku globalnych firm, których polityka niekoniecznie jest dla nas życzliwa?
Zachęcam Cię do szukania alternatyw. Na Panoptikum również kiedyś takie opiszemy (nie tylko ja jestem zainteresowany podjęciem tematu). To w sumie tyle na dzisiaj, do przeczytania!
Ilustracje są zrzutami strony nk.pl i zostały opublikowane na prawach cytatu. Wszelkie nazwy i znaki handlowe zostały podane w celach informacyjnych, oraz publicystycznych a stanowią one własność poszczególnych firm. Wszelkie prawa do tego i innych artykułów publikowanych na Panoptikum.Media są zastrzeżone (o ile nie zostało to wyszczególnione inaczej pod konkretnym tekstem).
Mówi się, że „coś się kończy, coś się zaczyna”, ale w tym przypadku to się nie sprawdza. Znika wiele starych stron i portali, lecz w ich miejsce powstaje niewiele nowych. Następuje kumulacja kapitału i użytkowników. Internet przestaje być rozproszony, traci swoją siłę i potencjał wolnościowy. Zachęcam do zainteresowania się siecią społecznościową Fediverse (na przykład serwer 101010.pl).